Modlitwa Wstawiennicza
Forum Modlitwy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Modlitwa Wstawiennicza Strona Główna
->
Dziękowanie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Modlitwa i Wiara
----------------
Prośba o modlitwę
Spotkanie z Bogiem
Różności
----------------
Dowolny temat
lużne tematy
Dary Ducha
----------------
Wykładnia Snów
Biblia
Oddanie Bogu chwały
----------------
Dziękowanie
Uwielbianie
Informacje
----------------
Informacje
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Christi
Wysłany: Sob 8:36, 09 Kwi 2011
Temat postu:
Ojcze, dziękuję ci że Ty jesteś żywym Bogiem, że odpowiadasz kiedy wołamy, że przemawiasz, kiedy potrzebujemy rady, pocieszenia, zachęcenia...To wielka łaska i przywilej słyszeć Boga, który jedynie jest mądry i dobry, On wie co dla nas najlepsze. Jezu dziękuję ci, że umarłeś za mnie, grzeszna osobę, dziękuję że wziąłeś na krzyż moje grzechy, choroby i słabości! Alleluja! Jestem wolna! Duchu Świety dziękuję że towarzyszysz mi w moim codziennym życiu, że jesteś moim Pomocnikiem i Pocieszycielem! Duchu Świety prowadź!
wstawiennik
Wysłany: Pią 12:11, 08 Kwi 2011
Temat postu:
Czasami wydaje nam się że to co my chcemy jest najlepsze, według naszych poglądów, a jeżeli nie! to nie jest to od Boga, widzimy to na przykładzie św. Franciszka czy Izraelitów na pustyni, gdy powiedzieli cały lud jest święty, tylko Bogu to nie odpowiadało Najpierw Franciszka nie rozumiała własna rodzina, potem duchowni potem jego towarzysze bracia
Christi
Wysłany: Pią 18:43, 25 Lut 2011
Temat postu:
O tak, to ważne aby być prowadzonym przez Ducha Świętego w modlitwach, aby modlić się wg Słowa Bożego...
DZIĘKUJĘ CI OJCZE ZA DUCHA ŚWIĘTEGO, POCIESZYCIELA I NAUCZYCIELA!
DUCHU BOŻY OGARNIJ NAS, NAPEŁNIJ TAK ABY Z NAS PRZELEWAŁY SIĘ NATCHNIONE MODLITWY, SŁOWA PROROCZE ITD... DUCHU ŚWIĘTY PROWADŹ NAS, NAMAŚĆ WSZYSTKICH WSTAWIENNIKÓW!
Poranek
Wysłany: Pią 11:32, 25 Lut 2011
Temat postu: Odpowiedź Boga
Ciekawe wydarzenie było w życiu św. Franciszka uczył Leona jak ma odpowiadać na jego modlitwę a ten pod wpływem Ducha Świętego odpowiadał inaczej niż mu kazał Franciszek. Ile to razy w naszej modlitwie stawiamy Bogu ultimatum. Ma być tak jak ja chcę, masz mi dać co chcę.
"Kiedy święty Franciszek, na początku Zakonu, znajdował się raz z bratem Leonem w pewnej miejscowości, gdzie nie było ksiąg do mszy świętej, rzekł, gdy jutrzni nadeszła godzina, tak do brata Leona: „Drogi mój, nie mamy brewiarza, by odprawić jutrznię. Lecz aby spędzić czas chwaląc Boga, ja mówić będę, a ty odpowiadać, jak cię nauczę. A bacz, byś nie odmienił słów, których cię nauczę. Ja powiem: „O bracie Franciszku, popełniłeś tyle zła i grzechów na świecie, żeś godzien piekła”. A ty, bracie Leonie, odpowiesz: ‘Zaprawdę, zasłużyłeś na najgłębsze piekło’“. A brat Leon odrzekł z gołębią prostotą: „Chętnie, ojcze, zaczynaj w imię Boże”. Wówczas święty Franciszek zaczął mówić: „O bracie Franciszku, popełniłeś tyle zła i tyle grzechów na świecie, żeś godzien piekła”. A brat Leon odrzekł: „Bóg uczyni za ciebie tyle dobrego, że pójdziesz do raju”. Rzekł święty Franciszek: „Nie tak masz mówić, bracie Leonie, lecz kiedy powiem: ‘Bracie Franciszku, dopuściłeś się tylu nieprawości względem Boga, że godzien jesteś być potępiony od Boga’ -odpowiedz tak: ‘Zaprawdę godzien jesteś być strącony między potępionych*”. A brat Leon odrzekł: „Chętnie, ojcze”. Wówczas święty Franciszek wśród wielu łez i westchnień, bijąc się w piersi, rzekł głosem silnym: „O Panie nieba i ziemi, dopuściłem się względem Ciebie tylu nieprawości i grzechów, że godzien jestem Twego potępienia”. A brat Leon odrzekł: „Bracie Franciszku, Bóg wśród błogosławionych szczególnie błogosławić ci będzie”. A święty Franciszek dziwując się, że brat Leon odpowiada przeciwnie, niż mu polecił, ganił go, mówiąc: „Przecz nie odpowiadasz, jak cię uczyłem? Rozkazuję ci w imię posłuszeństwa świętego odpowiadać, jak cię nauczę. Ja powiem tak: ‘ O bracie Franciszku, szkaradniku, myślisz, że Bóg okaże ci miłosierdzie, choć popełniłeś tyle grzechów przeciw Ojcu miłosierdzia i Bogu wszelkiej pociechy, iżeś nie godzien znaleźć miłosierdzia?* A ty, bracie Leonie, owieczko, odpowiesz: ‘Żadną miarą nie jesteś godzien znaleźć miłosierdzia*”. Lecz potem, kiedy święty Franciszek rzekł: „O bracie Franciszku, szkaradniku” i tak dalej, odrzekł brat Leon: „Bóg Ojciec, którego miłosierdzie nieskończenie większe jest od grzechu twojego, okaże ci miłosierdzie swoje, a nadto użyczy ci łask licznych”. Na tę odpowiedź święty Franciszek, zagniewany łagodnie i obruszony cierpliwie, rzekł do brata Leona: „Przecz czynisz z umysłu wbrew posłuszeństwu i już tylekrotnie odpowiedziałeś przeciwnie, niż ci poleciłem?” Odparł brat Leon z wielką pokorą i szacunkiem: „Bóg świadkiem, ojcze mój, że każdym razem postanawiałem w sercu odpowiadać, jak mi kazałeś. Lecz Bóg każe mi mówić, jak On sobie życzy, nie zaś jak ja życzę sobie"
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin