Modlitwa Wstawiennicza
Forum Modlitwy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Modlitwa Wstawiennicza Strona Główna
->
Dowolny temat
Zmień post
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Przemyślenia na temat Joba...naszego ziemskiego 'brata w cierpieniu'....Job to człowiek, z ktorym uświadamiałam się w chwilach gdy mój świat się zawalił..płakałam jak bóbr czytając jego księgę i współczując mu przeżywając dodatkowo moje cierpienie.....oczywiście pokornie wierząc, że moje problemy nie oddaja jego problemów.... choc wiedziałam, że niejedna osoba przezyła całe swoje np 60letnie życie nie doświadczając choby cwierci tego co ja już w wieku 22lat wtedy - patologicznej rodziny, braku domu, bicia męża, zdrady, porzucenia, znieważenia, długów kilkudziestotysięcznych w jakie wpakował mnie mąż, a nawet myśli samobójczych jakie mna targały i głębokiej depresji spowodowanej nieustannym lękiem o to kiedy znowu będzie następny cios w serce...ale to nie to jest najważniejsze...ja przeżywszy swoje mogę pomóc innym, bo wyszłam zwycięsko po latach doła i stanęłam na wyżynach...nie....inaczej....Bóg postawił mnie na wyżynach......'Byłam głodna, zrozumiem głodnego'...wszyscy znamy przysłowie 'syty głodnego nie zrozumie'...cierpienie może nas zabic albo wzmocnic, zamknąc, albo otworzyc, skupic na nas samych, albo nauczyc wyciągac wnioski i pomagac innym cierpiącym... cierpienie to moze byc cios, a umiejętnie odebrane może byc prawie że darem, bo wyjdzie z niego cos zupełnie odwrotnego niz zamierzał szatan...a szatana trafia przysłowiowy szlak, gdy my zamiast paśc pod jego jarzmem niepowodzeń i starań by było nam cieżko wstajemy w łzach i wołamy 'Jezus jest Panem moim i chocbym wszystko straciła, to On jest ze mna i mam Jego, nie martwię się! Chwała Ci JEZU! Jestem bita? On był bity! Jestem zdradzona? On był i jest zdradzony i zdradzany! Jestem biedna? On wyrzekł się Bogactwa i Chwały i co zrobił? Z Bożego Tronu zszedł do żłoba! Jestem smutna? On Smucił się moim smutkiem! Jestem Słaba? On wziął mój krzyż i zawisł na nim...!!!". Nic tak szatana nie degraduje jak wiara w niewidzialnego i niesłyszalnego Boga wbrew okolicznościom jakie powinny nas z niej ograbic... Szatan nie ma wtedy argumentów by nas oskarżac. A Boga wysławia i wychwala właśnie takie coś najbardziej, nie uwielbieniowe nutki, wystudiowany głos, chocby anielski, nie wierszyki pisane w chwili uniesienia (bez aluzji, sama wiele napisałam), ale wiara w przeciwnościach oddaje Mu zupełną cześc i Jego serce topnieje w szczęściu gdy tak się dzieje, że Jego dziecko ufa Mu mimo bólu i tego co widzą jego ziemskie oczy... Chwała Panu za Joba, dla mnie to wspaniały przykład jak postepowac... Jesli on mógł znieśc to wszystko i wytrwac, to czym jest nasza utrata pracy, albo zdrowia, czy jeszcze mniejsza błaha rzecz jaka w naszym egoizmie oddala nas od Boga i wtórujemy zgodnie z wolą szatana 'Bóg nie działa w moim życiu, jestem sam...och...ach...' Pokory....uniżenia.... skupienia i samonauki... tego nam trzeba w każdej przeciwności....
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Modlitwa i Wiara
----------------
Prośba o modlitwę
Spotkanie z Bogiem
Różności
----------------
Dowolny temat
lużne tematy
Dary Ducha
----------------
Wykładnia Snów
Biblia
Oddanie Bogu chwały
----------------
Dziękowanie
Uwielbianie
Informacje
----------------
Informacje
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin